Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki - skorzystaj z promocji między 15 a 28 grudnia 2025
ReklamaHydrotech - skład budowlany, stacja diagnostyczna, mechanika pojazdowa, wulkanizacja - Siedliska 116, tel. 513 184 054 | Kwiaciarnia Gabi - dekoracje kościołów, dekoracje samochodów ślubnych, dekoracje sal weselnych, bukiety ślubne i okolicznościowe - ul. Węgierska 5, Bobowa, tel. 510 199 110
ReklamaChoinki z Biecza prosto od producenta - Biecz, ul. Podwale 21, tel. 500 892 677 - do każdej choinki doniczkowej lub ciętej - GRATIS mała choinka do zasadzenia
Reklama Podaruj dzieciom dom! Zostań rodziną zastępczą - Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, ul. Słoneczna 7, Gorlice, tel. 18 352 53 80
Reklama Życzymy Wam, aby te Święta Bożego Narodzenia były pełne ciepła, spokoju i rodzinnej atmosfery. Niech magia wigilijnego wieczoru przyniesie radość, a świąteczne dni będą czasem odpoczynku i refleksji. Oby nadchodzący Nowy Rok był czasem realizacji marzeń, sukcesów i wielu niezapomnianych chwil. Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! życzą Rada Nadzorcza, Zarząd i Pracownicy Baku Spółdzielczego w Gorlicach
Reklama Najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Niech narodzenie Chrystusa wniesie w codzienność radość, spokój i odnowioną nadzieję, a dom wypełni miłością, która jednoczy i umacnia. Niech ten wyjątkowy czas będzie pełen dobra, ciepła rodzinnych spotkań oraz wewnętrznego światła, któe prowadzi przez cały nadchodzący rok. Składa Tomasz Płatek Radny Sejmiku Małopolskiego

Kim byli straszliwi beskidnicy i dlaczego rozdali 77 koni?

Podziel się
Oceń

Zapraszamy na kolejne spotkanie z tekstami Andrzeja Ćmiecha. Raz jeszcze powracamy do publikacji „Prawdziwe opowieści. Dawno temu w Gorlicach”, by opowiedzieć o siewcach strachu na Ziemi Gorlickiej.
Kim byli straszliwi beskidnicy i dlaczego rozdali 77 koni?

Autor: Fot. ilustracyjne/unsplash

 

Historia beskidnictwa czyli zbójnictwa jest bardzo długa. Wzmianki o tym zjawisku na naszym terenie, dotyczą już zdarzeń z XV-XVII wieku! Właśnie wtedy mówiono o szczególnym nasileniu tego zjawiska. Andrzej Ćmiech opisując w swojej książce beskidnictwo i zbójnictwo żołnierskie, pokazuje różne odcienie tego zjawiska. Opowiada historie ciekawe i ważne, jak na przykład ta o solidarności miejscowej ludności ze swoimi zbójnikami. Dominują jednak te o terrorze i strachu.

 

Dlaczego ludzie „szli w beskidniki”?

Ludzie wybierali życie zbójnickie z wielu przyczyn. Jak wyjaśniał Andrzej Ćmiech:

(...) spotyka się wśród nich poszukujących lekkiego chleba, zdegenerowanych żołnierzy odwykłych od pracy, ale przede wszystkim zbiegłych chłopów pańszczyźnianych, którzy starali się brać odwet na swoich ciemiężycielach

 

Nie była to jednak nigdy przypadkowa zbieranina ludzi, ale konkretna organizacja z hersztem na czele. Jeśli ktoś popadł w niełaskę beskidników, jedyne co mógł zrobić, to salwować się ucieczką, co też niektórzy czynili. Po napadzie beskidników na domostwa właściciele powracali do splądrowanych gospodarstw podliczając niemałe straty. Jeśli ktoś chciał bohatersko bronić siebie, swojej rodziny i mienia, niestety marnie kończył. Dowodem na to jest m.in. epitafium wyryte na jednej z tablic, którą do dziś widzimy w kościele farnym w Bieczu. Nikodem Bobrownicki, któremu jest ono dedykowane, miał zgodnie z treścią napisu zginąć właśnie z rąk beskidników.

 

Dobrzy zbójcy?

Jest nutka prawdy w historiach o rozkradaniu bogatych i dawaniu biednym. Jak zawsze jednak, warto poszukać szczegółów i wtedy zbójecki gest dobroci może się okazać wyrachowany i wykalkulowany.

Tak też było w Beskidach. Rajdy zbójeckie mogły przerażać: liczne napaści i rabunki były często niemożliwe do powstrzymania. Jeśli cały oddział beskidników napadał na karczmarza czy przyjezdnych handlarzy byli oni bez szans. Zbójcy nie oszczędzali nikogo, a sami cieszyli się rosnącymi majątkami. Zdarzyło się i tak, że w czasie napadu, który miał miejsce w 1649 r. w Zyndramowej, beskidnicy zrabowali 77 koni! Ponieważ nie udało się ich sprzedać, zbójcy porozdawali je miejscowej ludności. Czy to pozwalało kupić jej lojalność? Być może. Nie wiadomo czy to z wdzięczności, czy – co bardziej prawdopodobne – ze strachu, zdarzało się, że lokalna ludność ujmowała się za pochwyconymi zbójcami i poręczała za to, że beskidnicy do występku nie powrócą.

Takie akty „dobroci”, jak rozdawanie mienia, którego nie dało się spieniężyć, nie pozwalały przesłonić ogółu zniszczeń i cierpienia, jaką beskidnicy powodowali w regionie. Nie bez powodu w księgach grodzkich bieckich z terenu ziemi gorlickiej wpłynęło około 100 skarg na działalność zbójców.

 

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej i poznać szczegóły opisanych tu historii ponownie zapraszamy Was do lektury książki

Prawdziwe historie. Dawno temu w Gorlicach

Libusza-Kraków 2012
Wydane nakładem „Gazety Krakowskiej” przy udziale Burmistrza Miasta Gorlice i Starostwa Powiatowego w Gorlicach
seria: Biblioteka Gazety Krakowskiej


Napisz komentarz

Komentarze

L. U. C 07.08.2021 06:19
Słabe to.

ReklamaGmina Łużna składa wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2025
ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaGmina Ropa składa wszystkim najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2025
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 3 km/h

Reklama
ReklamaMarmed i słyszę - ZAPISY NA BEZPŁĄTNE APARATY SŁUCHOWE - ul. Sienkiewicza 36, Gorlice, tel. 18 353 82 66, 501 700 244