Zespół gra dla obu powiatów. Ostatnio zwyciężył w 1. lidze

UKS Trójka Weronica Staszkówka Jelna – ROBS GROUP Sportis Bydgoszcz 3:2 (2:0)

Bramki: Gomez x 2, Kaim

Dużo lepiej rozpoczęły gospodynie, które zdecydowanie zdominowały wydarzenia na boisku, aplikując bydgoszczankom dwa gole. Po zmianie stron to przyjezdne zaatakowały i strzeliły gola kontaktowego, co sprawiło, że gra się zaostrzyła. Sędzina spotkania często sięgała po żółte i nawet czerwone kartoniki.

W drugiej połowie nad Sienną przeszła ulewa, a warunki do gry bardzo się pogorszyły.

Atmosferę na boisku uspokoiła bramka na 3:1. Sportis walczył do końca i jeszcze w doliczonym czasie gry strzelił kolejną bramkę, ale na więcej nie było już czasu.

3 punkty zostały w Siennej i zasiliły konto ligowe Trójeczki. W tym momencie drużyna ma ich 30 i zajmuje 7. miejsce w tabeli.

Mecz ze Sportis Bydgoszcz analizuje trener Trójeczki, Wojciech Mróz.
 

Mecz z Bydgoszczą miał dwie zupełnie różne odsłony – powiedział Wojciech Mróz.

Pierwsza połowa to nasza zdecydowana przewaga, wręcz dominacja na boisku i pewne prowadzenie 2:0.

Wydarzenia z pierwszej połowy uśpiły moje zawodniczki i po zmianie stron do głosu zaczął dochodzić przeciwnik, stwarzając sobie kilka groźnych sytuacji do zdobycia bramki, co w końcu mu się to udało.

Na szczęście przy stanie 2:1 dla nas, wyprowadzamy skuteczną kontrę, podwyższając prowadzenie. W doliczonym czasie gry rywalki strzelają jeszcze bramkę kontaktową, ale ostatecznie udaje nam się dowieźć zwycięstwo do końca i cieszymy się z kolejnych trzech punktów. 

Uważam, że odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, jednak w przyszłości musimy unikać takich przestojów w grze jak w tym meczu w niektórych momentach w drugiej połowie.

Często pojawiają się pytania o to, co wspólnego ma klub z powiatem gorlickim, gramy rzeczywiście na boisku w Siennej i to jest nasz stadion domowy.

Ze Staszkówką jesteśmy bardzo ściśle związani. Klub prowadzi tu zajęcia szkoleniowe. Aktualnie trenują tam dwie grupy młodzieżowe starsza i młodsza.

Od początku działalności naszego klubu do końca zeszłego roku jeden z trenerów pracujących w klubie, Michał Bąk, jako nauczyciel wychowania fizycznego w miejscowej szkole, szkolił narybek do naszego klubu. Aktualnie trener Michał związał się z innym klubem, jednak my wciąż prowadzimy zajęcia w Staszkówce. 

I przede wszystkim klub ma miejscowość z powiatu gorlickiego w swojej nazwie, na swoich strojach nosimy herb Gminy Moszczenica i chyba jesteśmy najlepszą formą promocji w Polsce tej małej gminy. Dzięki temu otrzymujemy wsparcie w postaci udostępnienia infrastruktury sportowej w Moszczenicy i Staszkówce.

Zapraszamy na nasze mecze do Siennej, bo naprawdę warto.