Na sesji Rady Miasta Gorlice, 29 maja 2025 roku, radny Adam Piechowicz zwrócił uwagę na problem bezpieczeństwa na ulicach Nadbrzeżnej, Garbarskiej i Blich. W swoim wniosku apelował o obniżenie dopuszczalnej prędkości na tym odcinku, argumentując, że wzdłuż tych ulic znajdują się liczne posesje prywatne i ogródki działkowe, co wiąże się z częstym ruchem pieszych, w tym osób starszych.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Urząd Miejski w Gorlicach, ulice Nadbrzeżna, Blich i Garbarska znajdują się w terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Urzędnicy wskazali, że obniżenie prędkości do 30 km/h w miastach wprowadza się zwykle w miejscach o dużym natężeniu ruchu pieszych i pojazdów, w okolicy szkół, przedszkoli, centrów handlowych, a także na obszarach z licznymi skrzyżowaniami i zakrętami. W ocenie magistratu, obszar ulic Nadbrzeżnej, Garbarskiej i Blich nie spełnia tych przesłanek. Dodatkowo, na całej długości ulic ciągi piesze, które mają zapewniać bezpieczeństwo niezmotoryzowanym.
Problem przekraczania prędkości na ul. Nadbrzeżnej i Blich
Choć formalnie obowiązujące przepisy wydają się adekwatne, rzeczywistość na ulicach Nadbrzeżnej i Blich pokazuje inny obraz. Mieszkańcy skarżą się na częste przypadki przekraczania dozwolonej prędkości przez kierowców, co w połączeniu z wąską jezdnią stwarza realne zagrożenie. Sytuację pogarsza fakt, że w rejonie ogródków działkowych przebywa wiele osób starszych. Ich mniejsza zdolność do szybkiej oceny sytuacji na drodze i wolniejszy refleks mogą prowadzić do tragicznych zdarzeń.
Czy potrzebne są dodatkowe rozwiązania?
Chociaż magistrat uzasadnia brak potrzeby wprowadzenia strefy Tempo 30, warto zastanowić się nad innymi środkami poprawiającymi bezpieczeństwo. Eksperci od bezpieczeństwa ruchu drogowego podkreślają, że samo oznakowanie nie zawsze wystarcza. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być wprowadzenie progów zwalniających.
Choć formalne przesłanki według miejskich urzędników nie przemawiają za ograniczeniem prędkości, faktyczne doświadczenia mieszkańców pokazują, że problem istnieje.
Napisz komentarz
Komentarze