Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż "Osiedle Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama Skansen Archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy zarasza na spotkania z cyklu Od Troi po Bałtyk, 13 lipca 2025 - Miecze - znak władzy i wojny, 27 lipca 2025 - Wojsko w czasach Bolesława Chrobrego
Reklama
Reklama Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - REKRUTACJA OD 9 CZERWCA 2025

Uratowane przez „Dziki Projekt”. Piękna historia i ważna przestroga

Podziel się
Oceń

Fundacja Dziki Projekt odebrała wiadomości o osieroconych, młodych sarnach właściwie jedną po drugiej na przestrzeni kilku dni. Najpierw jednak przyszły informacje o wypadkach komunikacyjnych. To domena tej pory roku: matki, chcąc zapewnić młodym pełnowartościowy pokarm, intensywnie żerują, przez co narażone są na potrącenia. Niezawodni w takich sytuacjach właściciele i wolontariusze odnaleźli sieroty: koziołka i kozę, a następnie przenieśli je do Ośrodka Rehabilitacji w Jasionce, gdzie dojrzewają i nabierają sił, by na koniec wrócić na łono natury.
Zdjęcie przedstawia dwie sarny w trawie
Dwa sarnie maluchy, osierocone przez matki, trafiły do bezpiecznej przystani - Fundacji „Dziki Projekt”.

Autor: Mateusz Krzysztoń

 

Przyczyny

Młode małżeństwo: Magdalena i Wojciech Wójcikowie są znani lokalnej społeczności jako weterynarze oraz założyciele Fundacji „Dziki Projekt”. Od początku tego roku do ich ośrodka trafiło około 300 zwierząt: najczęściej są to ptaki, jeże, lisy, kuny i sarny właśnie. Bywają jednak także bardziej efektowni goście: był łoś, a nawet żbik!

Zwierzęta trafiają do naszego Ośrodka najczęściej w wyniku bezpośrednich lub pośrednich działań człowieka mówi Wojciech Wójcik. 

Przyczyną bezpośrednią są postrzały (w ośrodku znajduje się postrzelony bocian, wrócimy do tego tematu - przyp. red.), potrącenie przez samochód, efekty fizycznego znęcania się. Przyczyny pośrednie? Aktywność psów i kotów puszczanych luzem lub zdziczałych, ptasia "kolizja" z transparentną powierzchnią: szybą, ekranem akustycznym etc. 

Obecnie, w okresie sianokosów, mamy niestety bardzo wiele kalekich zwierząt: saren i zajęcy. Nie wszystkim udaje się pomóc, czasem konieczna jest eutanazja. W przypadku saren mieliśmy „szczęście w nieszczęściu”: matki zginęły, młode udało się odnaleźć i uratować.


Dwoje młodych lokatorów, choć nie łączą ich ani więzy krwi, ani płeć, doskonale odnalazło się w przepięknie położonym, bezpiecznym Ośrodku. Do dyspozycji mają wybieg usytuowany na pięknej, beskidzkiej łące, który jest zabudowany i nieprzezierny, dzięki czemu nie są narażone na bodźce z zewnątrz. Są za małe - nadal należy je karmić mlekiem. 

 

Wolontariuszka Dzikiego Projektu, Lena, w roli „sarniej mamy”. Fot. Mateusz Krzysztoń.

 

Skutek

Cel Ośrodka jest jasny: rehabilitujemy dzikie zwierzęta, by wróciły do swojego środowiska naturalnego z realnymi szansami na odnalezienie się w nim - mówi Wojciech Wójcik

Jednak rehabilitacja za wszelką cenę nie wchodzi w grę: zarówno ptaka z poszatkowanym śrutem skrzydłem, jak zająca z poharatanymi kończynami czekać będzie amputacja. Oznacza to niemożność jego przeżycia w naturze, zaś pozostawienie dzikiego zwierzęcia do końca swoich dni w klatce, czy wolierze; biorąc pod uwagę, że każdy kontakt z nim będzie niebezpieczny dla niego samego (np. każdorazowa próba ucieczki kończąca się samoporanieniem), zwłaszcza wówczas, gdy - o zgrozo! - służyć ma później celom marketingowym, uważam za naganne etycznie. 

Czasem konieczna jest eutanazja - w przypadku tych saren mamy, na szczęście, pewność wynikającą z empiryzmu, że „odchowamy je” i wrócą tam, gdzie powinny być - uśmiecha się Wojtek.

Sarny znajdujące się na terenie Ośrodka rozwijają się dobrze pod okiem członków Fundacji: lekarzy i techników weterynarii oraz wolontariuszki Leny, która karmi je cztery razy dziennie. Nie tylko, zresztą, sarny: w Ośrodku rehabilituje się wiele zwierząt, ale to temat na inny artykuł. Wszystkie zostaną przywrócone Matce Naturze.

 

Duży „zoom”, więc fotografia jest nieostra. Im mniejszy kontakt z człowiekiem, tym lepiej dla zwierzęcia. Fot. Mateusz Krzysztoń.

 

Przestroga

Prosiłem cię, byś schował się z aparatem w rogu wybiegu, nie bez powodu - mówi Wojtek

Chociaż nie da się uniknąć całkowitego braku kontaktu z człowiekiem, bo karmić przecież trzeba, to należy ograniczyć go do absolutnego minimum. Gdy sarny nieco podrosną i oswoją się z „butlą”, zainstalujemy im poidła, które będziemy napełniać z zewnątrz. Głaskanie, przytulanie - choć maluchy się nie boją i wyrażają aprobatę - jest bezwzględnie niedozwolone. 

Dlatego chciałbym podkreślić Czytelnikom: mamy początek lata, sianokosy, za chwilę żniwa. Wielu z Państwa znajduje małe zwierzęta w polu i, kierowanych empatią, chce im pomóc. Zarówno małego zająca, jak i sarnę, o ile w pobliżu nie widać śladów krwi, a na ciele zarobaczonych, chorych miejsc; jeśli zwierzę, leżąc w pozycji mostkowej, utrzymuję prawidłową pozycję głowy - najlepiej będzie zostawić w spokoju. Matka najprawdopodobniej żeruje w pobliżu i wróci. 
 

Biorąc „słodkiego malucha” do rąk, zostawiwszy go później, zrobimy mu dużą krzywdę. Biorąc go do domu, możemy wyrządzić krzywdę sobie. Dzikie zwierzę można odkarmić i odchować, ale zawsze pozostanie ono dzikie: parostki dorosłego kozła wbite w brzuch to nic przyjemnego, znamy takie przypadki. Miejscem dzikiego zwierzęcia jest środowisko naturalne - podkreśla Wojciech Wójcik.

Jeśli będziecie zaś mieć Państwo jakiekolwiek wątpliwości co do stanu znalezionego zwierzęcia, proszę o kontakt z naszą Fundacją. Nie zostawiamy takich informacji bez reakcji - kończy Wojtek.

Już dziś: 12 lipca o godzinie 16:00 w Dworze Karwacjanów (podziemia, były pub Lamus) możecie Państwo poznać zarówno założycieli, jak i całe środowisko skupione wokół Dzikiego Projektu. Wernisaż Dzika Sztuka. Artyści dla przyrody", który otworzy wystawę trwającą do końca wakacji, stanowi szczególną atrakcję, przede wszystkim dla najmłodszych mieszkańców naszego Powiatu.
Serdecznie zapraszamy, wstęp wolny.

 


Napisz komentarz

Komentarze

Ja 12.07.2025 14:12
Dziki projekt to najlepsze co mogło spotkać Gorlice , jest tyle zwierząt, ptaków co potrzebują tych ludzi , trzeba to ogłaszać

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Zdjęcie przedstawiające brudną, górską rzekę. Co się dzieje z naszą rzeką? Dno Ropy staje się podwodną pustynią Ekosystem Perły Beskidu Niskiego - naszej Ropy, jest poważnie zagrożony. Naturalny bieg rzeki, zmieniony trzydzieści lat temu budową zapory w Klimkówce, jest wrażliwy na wszelkie zmiany wynikające z gospodarowania wodą. W obecnych okolicznościach brak wody w jeziorze nie jest, niestety, problemem wyłącznie turystycznym. Rzeka niesie osady zaległe na dnie od lat, będąc jednocześnie źródłem wody pitnej dla Miasta.Data dodania artykułu: 28.06.2025 12:06Liczba komentarzy artykułu: 12Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 13zdjęcie przedstawia policyjne radiowozy, obok portret mężczyzny Poszukiwany 57-letni mieszkaniec Starej Wsi został odnaleziony. Jest oficjalne potwierdzenie policji Akcja policji w miejscowości Stara Wieś została zakończona. Dziś (1 lipca) około godz. 20.30 doszło do odnalezienia 57-letniego Tadeusza Dudy, który od kilku dni ukrywał się w lasach Beskidu Wyspowego.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:10Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 8Jak odetkać ucho? – 8 skutecznych sposobów na zatkane ucho Jak odetkać ucho? – 8 skutecznych sposobów na zatkane ucho Właśnie wróciłeś z basenu lub obudziłeś się po spaniu na boku i nagle coś jest nie tak. Nie słyszysz dobrze w jednym uchu i czujesz, że coś zablokowało się w środku. Zadajesz sobie pytanie – jak odetkać ucho? Zatkane ucho to zmora nie tylko dzieci, ale również wielu dorosłych. Poznaj 8 skutecznych sposobów na jego odetkanie.Data dodania artykułu: 08.07.2025 12:17Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 7
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 21°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12