Spacer z przyrodą i empatią
Poranek rozpoczął się od terenowego spaceru z Katarzyną Łochowską, edukatorką przyrodniczą z ogromnym doświadczeniem w pracy z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Trasa prowadziła przez parkowe ścieżki, gdzie uczestnicy – uzbrojeni w lupy, lornetki i otwartość – szukali śladów obecności dzikich zwierząt.
Katarzyna z pasją opowiadała o tym, jak wykorzystać technologię, by łatwo identyfikować drzewa i zwierzęta. Spacer był okazją do ćwiczenia uważności i budowania więzi z naturą – z poszanowaniem dzikiego rytmu lasu.
Po południu festiwalowe wydarzenia przeniosły się pod dach auli Centrum Szkolenia Zawodowego w Gorlicach.
Leśna kamera prawdę powie
Pierwszy wykład poprowadziła Agata Lisiewicz – specjalistka od monitoringu przyrody i wykorzystywania fotopułapek w badaniach terenowych. W swojej prezentacji pokazała szczegółowo jak działają kamery aktywowane ruchem, ale również w jaki sposób dokumentują one nocne życie lasu.
Zebrani mieli okazję obejrzeć niezwykłe nagrania wilków, rysi, jeleni i borsuków, które w naturalny sposób funkcjonują w lasach i ogrodach. Agata podkreśliła także, jak ważne jest etyczne stosowanie fotopułapek – bez ingerowania w życie zwierząt, bez wabików, z zachowaniem dyskrecji i szacunku.
Jak ratować dzikie zwierzęta
Kolejny wykład należał do Wojciecha Wójcika, znanego szerzej jako autor projektu edukacyjnego „Dziki Projekt” oraz popularyzator działań Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych. W swoim wystąpieniu opowiadał o realiach pracy z rannymi dzikimi zwierzętami – od pierwszego telefonu z informacją o potrąconym jeżu, po skomplikowaną rehabilitację bociana, który zderzył się z linią energetyczną.
Jego prezentacja pełna była emocji, zdjęć „przed i po” oraz konkretnych porad: kiedy należy reagować, jak bezpiecznie zabezpieczyć ranne zwierzę i dlaczego czasem najlepszym działaniem jest… zostawienie młodego samotnego zająca w spokoju. Wójcik przypomniał, że każde niepotrzebne „ratowanie” może skończyć się tragicznie.
Nocni mieszkańcy lasu
Na zakończenie dnia Roman Zamorski – entomolog i miłośnik nocnych motyli – przeniósł publiczność w świat cichy, nieoczywisty, ale niezwykle barwny. Jego wykład poświęcony był motylom i innym egzotycznym owadom, które żyją wokół nas, a których zwykle nie dostrzegamy. W szczególności skoncentrował się na ciemach, które przyciąga się do specjalnych lamp ultrafioletowych w nocy.
Zamorski pokazywał gabloty skrzydlatych okazów, ale też mówił o ich roli w ekosystemie. Uczestnicy mieli okazję zobaczyć sprzęt wykorzystywany do obserwacji i poznać techniki oznaczania gatunków, nawet tych bardzo podobnych do siebie.
Ostatnim akordem festiwalu, było wabienie owadów na polanie Parku Miejskiego, do zamontowanych lamp i płachty rozwieszonej na stelażu zleciało się setki owadów, z których wielkością wyróżnił się siwotek borowiec.
To były piękne dwa festiwalowe dni, podczas których na pewno wielu młodych ludzi załapało ekologicznego bakcyla.
A tak wyglądał pierwszy dzień festiwalu.
Napisz komentarz
Komentarze