Porażka w Krakowie. Zimny prysznic dla Glinika Gorlice [RETRANSMISJA]

Hutnik II Kraków - Glinik Gorlice 2:0

Wynik ten mocno komplikuje sytuację zespołu w tabeli w tej fazie rozgrywek i wywołuje spore rozczarowanie wśród kibiców.

Szczególnie bolesnym akcentem jest bramka Damiana Śliwy – piłkarza, który w poprzednich sezonach reprezentował barwy Glinika. To właśnie on otworzył wynik spotkania, drugie trafienie gospodarzy dołożył Karol Wątroba. Dla drużyny z Gorlic porażka w starciu z ekipą ze strefy spadkowej jest trudna do przyjęcia, tym bardziej że klub otwarcie manifestuje chęć walki a awans do 3. ligi.

Mecz z Hutnikiem II to już trzecie spotkanie z rzędu, w którym Glinik nie potrafił sięgnąć po zwycięstwo. W dwóch wcześniejszych kolejkach zespół remisował z niżej notowanymi rywalami (0:0 z Pcimianką Pcim i 3:3 z Kalwarianką Kalwaria Zebrzydowska), a teraz zanotował dotkliwą porażkę. Dwa punkty w trzech meczach to dorobek, który nie przystaje do ambicji drużyny z Gorlic.

Choć sezon jest długi, obecna forma Glinika może stać się powodem do niepokoju. Zespół traci punkty tam, gdzie powinien je zdobywać, a porażka z Hutnikiem II pokazuje, że potrzebne są szybkie korekty w grze i nastawieniu. Gorliccy piłkarze muszą jak najszybciej odnaleźć skuteczność, by nie wpaść w głębszy kryzys.

Glinik Gorlice po tej porażce spadł z podium tabeli 4. ligi i w tym momencie zajmuje miejsce tuż zaraz za nim. Do liderującego Beskidu Andrychów traci dystans 3 punktów.

Drużyna ma szansę wrócić na właściwe tory już w tę sobotę (20 września) podczas meczu z KS Bocheński. Wierzymy, że to spotkanie przyniesie przełamanie i Glinik udowodni, że potrafi rywalizować na miarę swojego potencjału. Porażka w Krakowie była bolesną lekcją, ale może stać się też impulsem do poprawy i odzyskania pewności siebie.