Biecz po raz kolejny stał się centrum regionalnej kultury i tradycji. Program artystyczny jarmarku rozpoczęły występy najmłodszych. Na scenie zaprezentowały się przedszkolaki z Gminnego Przedszkola w Bieczu, a następnie zespół taneczny „Impuls” z ZSP w Libuszy. Publiczność mogła podziwiać również indywidualne prezentacje: taniec nowoczesny w wykonaniu Izabeli Rembiasz, grę na ksylofonie Aleksandry Bochenek ze Strzeszyna czy występ akordeonowy Macieja Ryby, absolwenta szkoły muzycznej w Tuchowie.
Muzyczne emocje wzbudziła także Apolonia Marszałek z SP nr 1 w Bieczu, wykonując utwory francuskie i polskie. Finałem był koncert Mateusza Podolskiego – akordeonisty, absolwenta Akademii Muzycznej w Katowicach, laureata wielu konkursów w Polsce i za granicą.
W alejkach jarmarku czekały stoiska z lokalnymi produktami i oryginalnym rękodziełem. Można było spróbować domowych przetworów, zakupić bobowskie koronki, drewniane zabawki, makramy, dekoracje handmade czy inne cudeńka idealne na prezent. Organizatorzy zadbali także o najmłodszych – gry i zabawy dla dzieci cieszyły się ogromnym powodzeniem.
Dużym zainteresowaniem cieszył się Biecki Kredens – stanowisko, które działa na co dzień i oferuje bogaty wybór regionalnych specjałów. To miejsce, w którym każdy może znaleźć coś dla siebie, a przy tym poznać lokalne smaki i tradycje.
Wyróżniało się także stoisko z ozdobami z żywicy. W naszyjnikach, breloczkach i zawieszkach zatopiono pszczoły, kwiaty i inne naturalne elementy. Te oryginalne ozdoby zachwycały swoją delikatnością i naturalnym pięknem, stając się jednym z hitów tegorocznego jarmarku.
Napisz komentarz
Komentarze