Obecnie większość starych cmentarzy wymaga rewaloryzacji zieleni, z poszanowaniem jednak elementów architektury oraz zachowaniem dawnej kompozycji alei i żywopłotów. Jest to zadanie bardzo trudne i czasochłonne, a często wręcz niemożliwe.
Dlaczego niemożliwe?
Na dawnych ścieżkach i pod ogrodzeniami pojawiły się groby, stąd też brak miejsca na ponowne posadzenie drzew odtwarzających aleje czy żywopłoty. Ponadto w okresie zamknięcia cmentarzy katolickich, w ciągu 30 lat, wyrosło wiele samosiewów. Największym problemem ze starodrzewem, jest zachowanie bezpieczeństwa na cmentarzu. Niestety, stare drzewa obumierają, usychają im duże konary i gałęzie. Przy silnym wietrze, suche gałęzie łatwo się łamią i spadają, a spadająca gałąź, nawet niewielka, może spowodować wypadek o przykrych następstwach.
Od grudnia ubiegłego roku na gorlickim cmentarzu parafialnym trwa wycinka drzew. Właściciel cmentarza, proboszcz gorlickiej Bazyliki, ksiądz Stanisław Ruszel, zwrócił się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z wnioskiem o przeprowadzenie oględzin i wydanie decyzji, która pozwoli na wycinkę drzew zagrażających ludziom i grobowcom. Po oględzinach drzew, inspektor Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wydał decyzję, które z nich muszą zostać wycięte, a które powinny zostać poddane zabiegom konserwatorskim.
Pod siekiery, choć teraz, to raczej pod piły mechaniczne, pójdzie co najmniej 42 pozycje. Jako pozycje w tym przypadku rozumie się zarówno pojedyncze drzewa, jak też kilka mniejszych, jak w przypadku żywotników zachodnich. Po przeprowadzeniu tejże wycinki, proboszcz będzie zobowiązany do nasadzenia takiej samej ilości drzew, jaka została wycięta. Musi to zrobić do końca 2014 roku na terenie, którego jest właścicielem, ale niekoniecznie na cmentarzu. Jest on bowiem wpisany do rejestru zabytków, a obecnie nie bardzo istnieje możliwość dokonania nowych nasadzeń drzew.
Gorlicki cmentarz parafialny nigdy nie był „prowadzany” w systemie parkowym. Rosnące na nim drzewa, to zarówno te, posadzone przez właścicieli grobów, jak i w dużej części samosiejki. Rosnące przez wiele lat i nie podlegające żadnym ingerencjom rośliny, już poczyniły w zabytkowej substancji cmentarza wiele szkód. Drzewa opierają się o mogiły, uginają się pod własnym ciężarem, zagrażając otoczeniu (zwłaszcza przy silnym wietrze). Głównym jednak zagrożeniem jest system korzeniowy. Poziomy zasięg korzeni u wielu gatunków drzew i krzewów, wielokrotnie przekracza zasięg korony np. u jesionu i świerka 2-3-krotnie, u sosen 1,5-2-krotnie, u niektórych krzewów nawet 5-10-krotnie.
Rozrastające się korzenie dużych drzew niszczą nagrobki, rozbijając znajdujące się w ich zasięgu piwniczki grobowców. Spacerując po naszym, cmentarzu możemy obserwować destrukcyjną działalność tych właśnie systemów korzeniowych.
Podczas przeprowadzonej w listopadzie kwesty na gorlickim cmentarzu parafialnym, zbierano datki na ratowanie zabytkowych mogił nekropoli. Wycinka zagrażających zabytkom drzew, wydaje się więc być jak najbardziej zasadna.
Dbałość o cmentarze, to cecha kulturalnych społeczeństw. Mamy tego dowody od pradawnych czasów. Dbałość o nie zanika jedynie w okresach wojen, kiedy stają się terenami zaciętej walki. Dziś cmentarze są nie tylko miejscem świętym, przeznaczonym na pochówki, lecz również miejscem rekreacji, czego jeszcze w polskiej tradycji nie było. Cmentarze, zwłaszcza te stare, zabytkowe, nastrajają swoją atmosferą do refleksji. Spacerując po nich, można wiele się dowiedzieć o historii miejsca i ludzi tu pochowanych. Tymczasem nie tylko upływ czasu, ale i dziko rosnące i groźne drzewa, mogą doprowadzić do całkowitej dewastacji naszego cmentarza. Drzewa nie dbają o groby naszych przodków, rosną, a ich niszczycielska działalność może być powstrzymana jedynie przez człowieka.
Nie wszystkim może podoba się decyzja księdza proboszcza o wycince drzew, ale nie zmienia to faktu, że była ona słuszna, a właściciele dewastowanych przez drzewa mogił, odetchną wreszcie z ulgą.
A co państwo sadzicie? Czy wycinka drzew na cmentarzu była zasadna?
Zapraszamy do dyskusji.
BP
fot: Jacek Spyra/fotogorlice.pl
Napisz komentarz
Komentarze