Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260

Pierwsza Victoria

Podziel się
Oceń

Koszykarze MKS Gorlice w końcu dopięli swego! Odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo nad zespołem UKS-u Regis Wieliczka, wygrywając 76:72.Zwycięstwo to można przyjąć za dobrą monetę w perspektywie zaplanowanych meczy, których celem jest opuszczenie ostatniego miejsca tabeli III ligi małopolskiej.



MKS Gorlice - UKS Regis Wieliczka 76:72 (16:28, 22:18, 16:18, 22:8)

MKS: Jaworski 14, Gacoń 21, Rak 13, Stawarski 17, Pastuszak 7 oraz Warzecha 2, Damasiewicz 2, Foltyn 0, Piska -, trener: Jacek Książek

UKS: Kania 7, Gorgoń 14, Wisiecki 18, Palonek 17, Pobocha 4 oraz Grabka 6, Batko 6, Cisek -, Mazur -, trener: Michał Sarota

Zawody sędziowali: Grzegorz Przybyło, Piotr Karp, sekretarz Katarzyna Wachowska

Pierwsza kwarta rozpoczęła się od akcji przerywanych często faulami, stąd już w czterech pierwszych minutach obserwowaliśmy 9 rzutów wolnych. Większość z nich pudłowali gorliczanie i gdyby nie to, prowadziliby kilkoma oczkami a tak notowaliśmy remis po 7. Od tego momentu, gdy Wojtek Gorgoń (UKS) wykorzystał swój rzut wolny, drużyna z Wieliczki wyszła na prowadzenie i jej przewaga z minuty na minutę zaczęła rosnąć i w przeciągu 4 minut urosła do 10 pkt (10:20) i utrzymała się do końca tej kwarty. Należy podkreślić fakt, iż od piątej minuty punkty dla gorliczan zdobywał tylko jeden zawodnik, niezawodny strzelec MKS Marek Gacoń, który na swoim koncie w tej części gry zanotował 11 oczek.

W drugiej kwarcie gra się wyrównała, publiczność mogła oglądać szybką koszykówkę z obu stron. Drużyny dziurawiły kosz na przemian, koszykarze z Wieliczki utrzymywali bezpieczną przewagę nad gospodarzami. Końcówka tej kwarty należała jednak do MKS-u, który zdobył 9 punktów z rzędu i zbliżył się do Regisu na 8 punktów (38:46). Wspomnianemu wcześniej Markowi Gaconiowi przeszedł w sukurs Daniel Stawiarski, zdobywca 9 punktów w tej fazie gry.

Inicjatywę w trzeciej kwarcie znów przejęli koszykarze gości, którzy szybka odskoczyli na bezpieczny dystans 15 punktów (40:55) i nic nie zapowiadało na odrodzenie się drużyny MKS-u. A to właśnie w tym właśnie momencie nastąpił zwrot wydarzeń meczu. Od połowy trzeciej kwarty inicjatywę zaczęli przejmować zawodnicy gospodarzy, którzy mozolnie ale skutecznie zaczęli odrabiać straty.

Gdy na ostatnią kwartę drużyny wychodziły na boisko, dało się wyczytać z twarzy gorliczan, że zwietrzyli szansę na długo upragnioną wygraną. Z dużą energią rozpoczęli finałową część meczu. Zdobyli pierwszych 11 punktów, nie pozwalając rzucić sobie ani jednego. Mieli przeciwników na widelcu. Atmosfera rosła z biegiem czasu. W 5 minucie kwarty przyjezdni zdobyli pierwsze swoje punkty, którymi ostudzili tylko na chwilę gorące głowy gorliczan. Na 4 minuty i 15 sekund przed końcem po rzucie Kacpra Jaworskiego na tablicy wyników widniał remis 68:68. Zapowiadała się emocjonująca końcówka. Przyjezdnym zaczęły puszczać nerwy, uciekając się do fali, szybko wypełniając limit 4 przewinień zespołu. Po dwu rzutach wolnych Wojtka Gorgonia (UKS) to znów Regis objął prowadzenie (70:68). W odpowiedzi Kacper Jaworski rzutem za 2 punkty wyrównał stan meczu. W kolejnej akcji obrona gospodarzy była mało skuteczna i kapitan drużyny przyjezdnej Adrian Palonek trafił za 2.  Jak się później okazało... były to ostatnie punkty dla UKS-u. Kolejną akcję przerwał faul a skutecznym egzekutorem okazał się znów Jaworski. W odpowiedzi akcja UKS-u była nieskuteczna a kontra gorliczan znów została przerwana faulem. Tylko jeden rzut wolny był skuteczny (73:72). Kolejny atak gości, kolejna obrona gorliczan i znów faul. Tym razem poszkodowanym był Hubert Rak. Zawodnik MKS-u udźwignął presję wyniku i oddał dwa celne rzuty wolne (75:72). Trener drużyny z Wieliczki poprosił o czas. Niestety ustalona taktyka nie przyniosła skutku, bo znów piłkę zdobyli gorliczanie, którzy w kontrze zostali faulowani. Na linii rzutów wolnych stanął znów Kacper Jaworski, trafił tylko raz ale to wystarczyło, by pierwsza wygrana MKS-u stała się faktem.

(tes)


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama15, 16 listopada 2025 - Ekspedycja Słodkości, Ekspedycja Orientalna, DARMOWE DMUCHAŃCE - Arena Gorlice
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KiziorTreść komentarza: Na chłopski rozum należałoby wprowadzić stan klęski żywiołowej i wyłączyć prąd z Klimkówki. Aktualnie filtrowanie błota kosztuje więcej niż produkcja prądu i jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Ale póki płacimy to ceny będą rosnąć za wodę bo za prąd i tak już płacimy wysoko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 22:19Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: KrzysiekTreść komentarza: Wilki nie podchodzą, tylko uciekają z lasu. Tam tabuny turystów zakłócają im spokój. jak się na siłę zaburza rytm przyrody, to teraz przyjdzie nam oglądać wilki przez okna. A tak przy okazji, może zagryza paru miejscowych, bo Męcina Wielka to patologia alkoholowa i nie tylko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:30Źródło komentarza: Dlaczego wilki mogą podchodzić pod domy? Niepokojące sygnały z Męciny WielkiejAutor komentarza: Tadeusz BatyrTreść komentarza: Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zbiornik Rożnowski i Soliński - zgoda, funkcja energetyczna, kolejno 50 MW i 200 MW. Ale jak zerkniesz na miks energetyczny polski, to hydroenergia to 1%, Tymczasem, elektrownia wodna na Klimie ma...1,1 MW - śmiech na sali, 100 przydomowych instalacji PV. Dezinformujesz, z lenistwa albo z korzyści. Obstawiam to drugie.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 16:35Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: WwTreść komentarza: Nikt nie odważy się napisać, że Klimkówkę osusza Zielony Ład, bo prąd trzeba kręcić. Taki jest priorytet. Słuchajcie sobie w Polskim Radio wesołych komunikatów "Produkcja energii ze źródeł odnawialnych wynosi ponad 50%..." To właśnie o tym.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 14:16Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w Warszawie
Reklama