Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
ReklamaZapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama
ReklamaKup swój wymarzony rower w IwoBike - Gorlice, ul. Michalusa 1
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki
ReklamaStylowe Wnętrza - Ropa 1275, 38-312 Ropa - u nas kupisz: ceramika, armatura, płytki, wanny, kabiny, meble łazienkowe - OFERUJEMY: wizualizację 3D, fachowe doradztwo - SPRAWDŹ OFERTĘ - tel. 733 920 260

Jasność we mgle

Podziel się
Oceń

To co wydawało się niemożliwe na szczęście zakończyło się powodzeniem. Magdzie Gessler udało się zakończyć kuchenne rewolucje w nowosądeckiej pizzerii, która od teraz nosi nową nazwę "Laboratorium Pizza". Pod osłoną nocy i mgły odbyła się uroczysta kolacja, w której uczestniczyło dwudziestu czterech zaproszonych gości. A przed lokalem? Tłum widzów i fanów znanej restauratorki. I ja tam byłam, miód i mleko piłam....

 

 

 

Przed lokalem, wraz z nastaniem ciemności, przechodniom ukazało się rozświetlone oblicze nowej restauracji. Widzów było tak wielu, że zdecydowano o zasłonięciu żaluzji, aby móc przeprowadzić nagranie. Zaproszeni goście chcieli jak najszybciej zobaczyć jak wygląda wnętrze odmienionej pizzerii, inni oczekiwali Magdy Gessler na zewnątrz, aby zdobyć obiecany autograf, ciekawość zżerała wszystkich, nawet przypadkowych przechodniów. Atmosfera rosła...

W końcu zaczęło się! Z ponad półtorej godzinnym opóźnieniem kolację rozpoczęła główna autorka Kuchennych Rewolucji, Magda Gessler, która w drzwiach restauracji witała wchodzących gości. Pierwsze jej słowa były uwieńczeniem czterodniowych zmagań.

- To był największy hardkor w moim życiu - powiedziała Gessler. Rzeczywiście po raz pierwszy Magda Gessler stanęła przed tak trudnym zadaniem, bo ta rewolucja okazała się być bardziej remontową niż kuchenną.

Pierwszym daniem okazała się być zupa cebulowa, którą wniesiono w ogromnym garze. Magda Gessler wraz z kucharzami pizzerii ugotowała ją na wywarze z rosołu z nietypowymi dodatkami: karmelem, białym winem i grzankami. Również niestandardowa okazała się być metoda ugotowania zupy. Z racji braku kuchenek gazowych, sporządzono ją w piecu.

Druga z pozycji wieczornego menu to pizza z łąckiego przepisu,  przyrządzona z suszonymi śliwkami węgierkami, boczkiem, rukolą oraz oryginalnym i niepowtarzalnym sosem śliwkowo – pomidorowym.

– Śliwki, te polskie z Łącka są najlepsze - zachwalała Gessler, wyjątkowo zadowolona z wyniku swojego gotowania. Smak i wirtuozerię potwierdzali goście, z którymi prowadzono krótkie wywiady.  Gospodyni programu tradycyjnie pod koniec kolacji pożegnała się ze wszystkimi i opuściła lokal. Przed budynkiem nagrała swoje wrażenia z czterodniowej przygody w sądeckiej pizzerii. Następnie z zamiarem odjazdu wsiadła do samochodu. Jednak zgromadzeni fani nie pozwolili jej odjechać. Już siedząc w samochodzie gospodyni programu rozdawała autografy i pozowała do zdjęć. W tym samym czasie w środku przy lampce wina goście dyskutowali o rewolucji w pizzerii.

Wnętrze lokalu zmieniło się nie do poznania. Nie ma ani śladu po brudnych ścianach czy kratach w oknach. Sala została pomalowana na biało z czerwonymi elementami. Na ścianach widnieją trzy napisy: eat, pizza, love. Loże, niewygodne siedzenia i nieprzystosowane do jedzenia stoliki zastąpiono drewnianymi stołami i krzesłami. Zainstalowano nowe lampy, wyrzucono lodówkę z sałatkami, a sale od kuchni odgradza biało czarna kurtyna. Goście byli pod wrażeniem zmian jakie zaszły w ciągu czterech dni. To nie do wiary, że jeszcze dzień wcześniej było tu prawdziwe pobojowisko.

Magda Gessler w czasie trwania programu zdążyła wprowadzić tylko dwie potrawy do menu restauracji. Jednak wydaje mi się, że nie to było tu najważniejsze. Gessler zapoczątkowała pewien kierunek zmian, które pizzeria musi przejść. Tu problemem nie było menu a podejście do biznesu właścicieli Campo di Fiori. Przed nimi długa droga do tego, by lokal stanął na nogi. Wiadomo, że większość prac remontowych musi być kontynuowana. Laboratorium Pizza musi odzyskać swoją reputację w oczach lokalnych mieszkańców. Samo zainteresowanie wywołane wizytą znanej restauratorki nie wystarczy, nie napędzi restauracji wielu gości przez długi czas. Laboratorium ma dwa miesiące, aby przejść metamorfozę. Czy to się uda? Zobaczymy, co po kontroli powie Magda Gessler. A teraz życzę smacznego :)

Niestety wydarzył się też nieprzyjemny incydent. Okazało się, że ekipie TVN-u, towarzyszącej Kuchennym Rewolucjom, zostały skradzione karty pamięci. Sprawa zostanie wyjaśniona przez sądecką policję. Jak się dowiedzieliśmy, materiał z nagrania w Nowym Sączu został wcześniej zabezpieczony i emisja programu nie jest zagrożona.

 

Autorka zdjęć: Marcelina Gargula, Sadeczanin.info, za zgodą http://sadeczanin.info/aktualnosci/art/28192

(tes)

Powiązane galerie zdjęć:


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAparaty słuchowe? Sprawdź u nas bezpłatnie jakie będą najlepsze dla Ciebie! Badanie słuchu? U nas są wszystkie badania dzieci i dorosłych! Umów wizytę - tel. 510 500 802, Gabinet "Więcej słyszeć", Gorlice, ul. 11 Listopada 27/1.9
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
Reklama
Reklama
POPULARNE
Reklama15, 16 listopada 2025 - Ekspedycja Słodkości, Ekspedycja Orientalna, DARMOWE DMUCHAŃCE - Arena Gorlice
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 8°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 6 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KiziorTreść komentarza: Na chłopski rozum należałoby wprowadzić stan klęski żywiołowej i wyłączyć prąd z Klimkówki. Aktualnie filtrowanie błota kosztuje więcej niż produkcja prądu i jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Ale póki płacimy to ceny będą rosnąć za wodę bo za prąd i tak już płacimy wysoko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 22:19Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: KrzysiekTreść komentarza: Wilki nie podchodzą, tylko uciekają z lasu. Tam tabuny turystów zakłócają im spokój. jak się na siłę zaburza rytm przyrody, to teraz przyjdzie nam oglądać wilki przez okna. A tak przy okazji, może zagryza paru miejscowych, bo Męcina Wielka to patologia alkoholowa i nie tylko.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 21:30Źródło komentarza: Dlaczego wilki mogą podchodzić pod domy? Niepokojące sygnały z Męciny WielkiejAutor komentarza: Tadeusz BatyrTreść komentarza: Nie masz pojęcia, o czym piszesz. Zbiornik Rożnowski i Soliński - zgoda, funkcja energetyczna, kolejno 50 MW i 200 MW. Ale jak zerkniesz na miks energetyczny polski, to hydroenergia to 1%, Tymczasem, elektrownia wodna na Klimie ma...1,1 MW - śmiech na sali, 100 przydomowych instalacji PV. Dezinformujesz, z lenistwa albo z korzyści. Obstawiam to drugie.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 16:35Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w WarszawieAutor komentarza: WwTreść komentarza: Nikt nie odważy się napisać, że Klimkówkę osusza Zielony Ład, bo prąd trzeba kręcić. Taki jest priorytet. Słuchajcie sobie w Polskim Radio wesołych komunikatów "Produkcja energii ze źródeł odnawialnych wynosi ponad 50%..." To właśnie o tym.Data dodania komentarza: 14.11.2025, 14:16Źródło komentarza: Góra nie chce przyjść do Mahometa, Mahomet musi udać się do góry. Sprawa Klimkówki w Warszawie
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż - Szklane Tarasy, Gorlice, ul. Kapuścińskiego