Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Zapisy na bezpłatne aparaty słuchowe - Gorlice, ul. Sienkiewicza 36 - tel. 18 353 82 66/ 501 700 244
Reklama Nowe mieszkania na sprzedaż "Osiedle Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
ReklamaZapraszamy do zakupów u wiodącego sprzedawcy rowerów elektrycznych - Iwo Bike w Gorlicach
Reklama
Reklama Zapraszamy na zakupy do Delikatesów Szubryt w Gorlicach przy ul. Kościuszki, sprawdź najnowsze promocje 7-20 lipca 2025
Reklama Siatki i systemy JDS Ogrodzeniowe, kompletne ogrodzenia panelowe / bramy, furtki - automatyka / ogrodzenia frontowe / siatki leśne ogrodzeniowe. Darmowa wycena dostosowana do Twoich potrzeb! Siedliska 33, Bobowa, tel. 512 304 238 / 797 754 538
Reklama Skansen Archeologiczny Karpacka Troja w Trzcinicy zarasza na spotkania z cyklu Od Troi po Bałtyk, 13 lipca 2025 - Miecze - znak władzy i wojny, 27 lipca 2025 - Wojsko w czasach Bolesława Chrobrego
Reklama
Reklama Akademia Nauk Stosowanych w Nowym Sączu - REKRUTACJA OD 9 CZERWCA 2025

„Ikony cienie” Małgorzaty Dawidiuk

Podziel się
Oceń

W piątek 1 lipca 2011 r. w gorlickim Dworze  Karwacjanów odbył się  wernisaż  wystawy prac Małgorzaty Dawidiuk pod tytułem „Ikony cienie”. Małgorzata Dawidiuk, urodzona w Wisznicach na Podlasiu ukończyła PLSP w Nałęczowie. W latach 1988–1994 studiowała na ASP im. I. E. Repina w Petersburgu, na Wydziale Malarstwa i Konserwacji  w specjalizacji  ikon. Brała udział w licznych wystawach indywidualnych i zbiorowych m.in. w: Petersburgu, Białej Podlaskiej, Gorlicach, Przemyślu, Sanoku, w Rzeszowie, we Lwowie, w Szczecinie a także w Międzynarodowym Biennale Ikonopisania i Sztuki Sakralnej Euroregionu Karpackiego - Trebisov na Słowacji (GRAND PRIX 2007). Jest autorką  wielu dzieł sakralnych  -  ikon, ikonostasów, polichromii (m.in Koszalinie, Chołowicach k/Krasiczyna,  Krynicy, Niagou na Słowacji, w Olsztynie, Zamienicach k/Legnicy). Jest także współautorką polichromii w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach. Jej prace  znajdują się w zbiorach prywatnych i muzealnych w Polsce i za granicą, m.in. w Kanadzie, Niemczech, Rosji, Słowacji, Stanach Zjednoczonych i Ukrainie. Obecnie prowadzi Pracownię Konserwatorsko – Artystyczną „IKOS”. Współpracuje z Muzeum w Łańcucie.

 

Wchodząc do sali wystawowej gorlickiego Dworu Karwacjanów, uświadamiam sobie, że w obecności prac Małgorzaty Dawidiuk należałoby rozmawiać szeptem. To kontemplacyjne malarstwo wyrosłe z tradycji duchowości kościoła wschodniego  zdaje ewokować nastrój bliski  mistycznemu doświadczeniu sacrum. Ze ścian patrzą na nas poczerniałe twarze, zarysy  postaci w złotych aureolach a  pionowe deski, na których majaczą ludzkie cienie, tworzą ciemny szpaler w drugim końcu sali. Widzimy także krótki cykl  pejzaży  przywodzących na myśl sceny z Ewangelii. Wśród prac zgromadzonych na wystawie są obrazy olejne i techniki mieszane, gdzie głównym tworzywem jest drewno ocalone ze zniszczonych cerkwi, resztki polichromii, kawałki uszkodzonych płócien. Niezwykły efekt dają te posklejane z sobą elementy,  przykryte grubą warstwą żywicy i przefiltrowane laserunkami w kolorze bursztynu. To zatarcie granicy miedzy pracą konserwatora a kreacją artysty może być symbolem ciągłości tradycji, wyrazem refleksji nad upływem czasu oraz tego, jak splatają się ze sobą znaki, które zostawiają po sobie ludzkie pokolenia.

Kiedy na te prace patrzymy  z daleka, z mroku wyłaniają się zarysy postaci, lecz gdy podejdziemy bliżej, obraz rozpada się i widzimy tylko jakieś wykwity i liszaje płótna, a w miejscu twarzy otoczonych nimbem natrafiamy pustkę, drewno przerośnięte w plątaninę słojów. Są to raczej wspomnienia ikon, przechowane ślady, które po latach tlą się w ludzkiej pamięci - nierzeczywiste a może przez to bardziej intensywne, zagęszczone jak wizje ze snu. Cienie tych, którzy odeszli, opuszczone miejsca zdają się odżywać pod naszym spojrzeniem, które scala ze sobą na nowo rozsypane obrazy i drobiny prochu.

Można zadać pytanie, czy są do pomyślenia  ikony w pełni „nowoczesne”, to znaczy takie, które nie byłyby stylizacją albo rekonstrukcją dawnych malowideł, lecz które by promieniowały mocą dawnej wiary i  wyrażały restytucję  systemu teistycznej wizji świata. Mówiąc o ikonie mam na myśli obraz, który nie jest tylko znakiem, zwykłym wizerunkiem, lecz który stanowi manifestację Boskiej transcendencji. Jak wiemy, zgodnie z tradycją prawosławia,  ikona  nie powstaje wyłącznie jako kreacja artystyczna, lecz jest pochodną modlitewnego skupienia,  medytacji i natchnienia twórcy. Jak mówić o tym co Boskie w czas marny? Bo nie jest to  kwestia  „prywatnej” wiary lub nie wiary w Boga, lecz problem pewnego systemu wyobrażeń i źródłowych pojęć, które fundują tradycyjny dyskurs. Czy postmodernizm można zignorować? Może ta „nowoczesność” to filozoficzna wieża Babel, która nastała po to,  by człowieka nauczyć pokory,  by szedł za Chrystusem nawet gdyby trzeba było wybierać między Nim a „prawdą”?

Na jednym z obrazów widać świat jest bez Boga -  jałową pustynię nad zatrutą wodą (brzeg Morza Martwego?).  Ale przecież zawsze tak było - w czasach opisanych w Ewangeliach tak samo i  dziś.  Świat ukazany  jako miejsce wygnania, gdzie człowiek zostawiony jest na pastwę złych mocy, to znaczy swych złudzeń. Widzimy schylone plecy spieszących pielgrzymów - lekkie ponad horyzontem tylu wieków - tylko ogniki aureoli w skalistym pejzażu.  Boskość prześwituje tam gdzie umiemy dopatrzeć się blasku nieznanego.

Platon nauczał, że tym, co widzimy za pomocą zmysłów są tylko cienie niegodne uwagi.  Jednak istnienie cienia dowodzi, że gdzieś jest  źródło światła. Nie należy się zbliżać do zjaw tego świata,  podążać do cienia, chwytać jego kształtu,  lecz iść w przeciwną stronę - tam, skąd pada światło, które cień  wywołuje. Platon przestrzega jednak, że światło samo mogłoby nas oślepić, a  droga wzwyż jest długa i żmudna. Czy świat widzialny jest tym, czemu należy zaprzeczyć, poszukując  sacrum?  W nurcie teologii negatywnej próbowano określić Boga poprzez to, czym On nie jest, wychodząc założenia, że każda doczesna determinacja byłaby bluźnierstwem a  każdy po ludzku zrozumiały atrybut oznaczałby zubożenie Jego istoty. Tak więc, cień, milczenie, przeczucie, gotowość, oczekiwanie zdają się być najbliżej świętej tajemnicy. Gdy spojrzymy uważnie na omawiane obrazy,  możemy powiedzieć:  przecież tam nic nie ma,  to tylko gra cieni.  I właśnie istotny sens zdaje się prześwitywać w miejscach niedopowiedzenia, zawieszenia głosu. Zdawałoby się, że  „zobaczyć” można tylko kształt i kolor, bo nie da się wyjść poza świadectwo zmysłów. (Obraz, na którym „nic nie widać” przedstawiałby się jako niedorzeczność.) Malarstwo Małgorzaty Dawidiuk można porównać do pewnych nurtów filozofii, o których powiedziano, że są jak wyprawa do granic języka. Nie należy więc pytać, co obraz przedstawia, bo gdyby nawet przedstawiał jakąś rzecz „ze świata”, tym bardziej oddalałby nas od „istoty rzeczy”. W twórczości Małgorzaty  Dawidiuk nie mamy do czynienia z abstrakcją,  lecz raczej z próbą dotarcia do  kresu tego, co widzialne. W pewnym sensie jest to malarstwo  mistyczne. Może jednak  jest to jedyna droga do ocalenia prawd metafizycznych. Artystka stara się ogarnąć tradycję  zarazem  jej rozkład, z pietyzmem zbiera to, co ocalało, nie unikając ostrej i bolesnej perspektywy dnia dzisiejszego, tak by poprzez szczątki, poprzez zaprzeczenie ukazać świętość, jej  tajemniczy blask.

 

Wystawę zwiedzać można do 27 lipca.

Paweł Nowicki

 

(Tekst opublikowany dzięki uprzejmości i za zgodą Muzeum „Dwory Karwacjanów i Gładyszów” w Gorlicach)


Napisz komentarz

Komentarze

ReklamaAQUAPLAST - rynny, pokrycia dachowe
ReklamaNowe mieszkania na sprzedaż, Osiedle "Szklane Tarasy" - Gorlice, ul. Kapuścińskiego
AKTUALNOŚCI
ReklamaZnajdujemy się w Jankowej k. młyna, w budynku stacji PKP. Z nami Wybudujesz ,Wykończysz, Wyremontujesz. Największy wybór materiałów budowlanych w regionie. Kontakt: 18 479 14 13 / 692 700 673
Reklama
ReklamaOglądaj wyścig kolarki Tour de Pologne między 4 a 10 sierpnia 2025
POPULARNE
Zdjęcie przedstawiające brudną, górską rzekę. Co się dzieje z naszą rzeką? Dno Ropy staje się podwodną pustynią Ekosystem Perły Beskidu Niskiego - naszej Ropy, jest poważnie zagrożony. Naturalny bieg rzeki, zmieniony trzydzieści lat temu budową zapory w Klimkówce, jest wrażliwy na wszelkie zmiany wynikające z gospodarowania wodą. W obecnych okolicznościach brak wody w jeziorze nie jest, niestety, problemem wyłącznie turystycznym. Rzeka niesie osady zaległe na dnie od lat, będąc jednocześnie źródłem wody pitnej dla Miasta.Data dodania artykułu: 28.06.2025 12:06Liczba komentarzy artykułu: 12Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 13zdjęcie przedstawia policyjne radiowozy, obok portret mężczyzny Poszukiwany 57-letni mieszkaniec Starej Wsi został odnaleziony. Jest oficjalne potwierdzenie policji Akcja policji w miejscowości Stara Wieś została zakończona. Dziś (1 lipca) około godz. 20.30 doszło do odnalezienia 57-letniego Tadeusza Dudy, który od kilku dni ukrywał się w lasach Beskidu Wyspowego.Data dodania artykułu: 01.07.2025 21:10Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 8Jak odetkać ucho? – 8 skutecznych sposobów na zatkane ucho Jak odetkać ucho? – 8 skutecznych sposobów na zatkane ucho Właśnie wróciłeś z basenu lub obudziłeś się po spaniu na boku i nagle coś jest nie tak. Nie słyszysz dobrze w jednym uchu i czujesz, że coś zablokowało się w środku. Zadajesz sobie pytanie – jak odetkać ucho? Zatkane ucho to zmora nie tylko dzieci, ale również wielu dorosłych. Poznaj 8 skutecznych sposobów na jego odetkanie.Data dodania artykułu: 08.07.2025 12:17Liczba pozytywnych reakcji użytkowników do artykułu: 6
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°C Miasto: Gorlice

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 27 km/h

Reklama
OSTATNIE KOMENTARZE
Reklama SANTANDER PARTNER - placówka partnerska nr 1 | Kredyty: gotówkowe, konsolidacyjne, hipoteczne, dla firm, leasing | GORLICE, ul. Legionów 12