O psiej śpiączce, samolotach i starości - niekontrolowana rozmowa z CeZikiem
Jest już po 23.00. Za chwilę GCK zostanie zamknięty, ale trwa jeszcze sprzątanie sprzętu po występie CeZika i poprzedzającym go koncercie Petera Johna Bircha.
Pogodni, ale zmęczeni, chłopaki sami pakują po kolei wszystkie instrumenty. Zdjęcia z fanami zrobione, autografy rozdane – wraca proza życia:
30.05.2013 10:59