Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się z inicjatywy Wojciecha Wójcika z Przychodni Weterynaryjnej Animed w Gorlicach i Fundacji PSYstań dla Zwierząt oraz przy wsparciu Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Młodych”. Pewnego dnia, odbyła się owocna rozmowa – weterynarza z prezesem Spółdzielni, Andrzejem Rąpałą, któremu pomysł założenia budek lęgowych dla ptaków na osiedlu bardzo się spodobał. I tak oto, SM „Osiedle Młodych” udostępniła teren i zaoferowała pomoc przy instalacji ptasich budek, a ich budową zajęła się Fundacja PSYstań i Wojtek Wójcik.
Dokładnie zainstalowanych zostało 112 sztuk ptasich domków: 43 sztuki budek typu A – dla sikorek, sosnówek i wróbli, 20 sztuk budek typu B, dla szpaków i kowalików, 10 budek typu D – dla dudków i kawek, a także dwie budki dla dudków, kawek i dwie budki horyzontalne dla sikorki bogatki. Dodatkowo zamontowano także 4 budki półotwarte dla kosów, 9 sztuk budek typu P półotwartych dla kopciuszków, 2 budki dla nietoperzy oraz 20 budek dla jerzyków.
To był czas na sprzątanie!
Od 1 marca trwa bowiem okres ochronny podczas którego nie należy już usuwać starych gniazd. W minionym tygodniu odbyło się wielkie wiosenne sprzątanie! Wojtek Wójcik z Dzikiego Projektu wraz z ekipą pomocników rozpoczął od czyszczenia budek dla jerzyków. Jaki był tego rezultat?
Możemy mówić o ogromnym sukcesie! W 17 z 20 budek dla jerzyków odbyły się lęgi. Cieszy nas to bardzo! – mówi Wojciech Wójcik, inicjator akcji i założyciel Dzikiego Projektu.
W pozostałych trzech budkach dla jerzyków znaleźliśmy ślady ptaków, ale bez gniazd.
Budki typu A są zajęte w 95% przez sikory, a kilka przez wróble i mazurki. W budkach typu B w 60% „zadomowiły się” sikory.
W niektórych budkach, podobnie jak w tych dla jerzyków znaleźliśmy ptasie ślady, które mogą świadczyć o tym, że wykorzystywane są po prostu – do nocowania.
Ogólnie zajętych jest 75% budek, więc to świetny wynik! Jest to też potwierdzenie tego, że takie akcje i inicjatywy są niezmiernie potrzebne!
To wspaniały wynik!
Tak, bardzo! Jeszcze dodam, że czyszczenie budek jest bardzo potrzebne – gdy się tego nie robi, to ptaki często przestają z nich korzystać, albo mają znacznie mniejsze sukcesy lęgowe.
Gdy gniazdo w budce jest „dobudowywane”, to z roku na rok, to robi się wyższe – a to ułatwia drapieżnikom wybieranie piskląt. Tego przecież nie chcemy, bo miło jest posłuchać ptasiego śpiewu wśród drzew, racja?
Racja! Zrobiliście także domki dla trzmieli – czy będzie ich więcej?
Tak, to było dość spontaniczne! Wczoraj (3 marca) obchodziliśmy Światowy Dzień Dzikiej Przyrody! Więc postanowiliśmy świętować aktywnie – mówi Wojciech Wójcik z Dzikiego Projektu.
Budowaliśmy domki dla trzmieli (w końcu dzika przyroda to nie tylko wilki i jelenie). Wy też możecie to zrobić z Waszymi dziećmi organizując im terenową lekcję biologii! Instrukcję znajdziecie TUTAJ
Przy okazji przypominamy to o czym Dziki Projekt przypomina na swoim facebookowym profilu, czyli kilka zasad prawidłowej ptasiej deweloperki:
- dobieramy typ budki do określonego gatunku (najpopularniejsze to np. typ A dla sikory bogatki czy typ B dla szpaka)
- wieszając budkę zwracamy uwagę, aby otwór wlotowy znajdował się od strony wschodniej. Pamiętajmy także, że wysokość umieszczenia budki również ma znaczenie!
- jeśli chcecie samemu wykonać budki, to deska do ich wykonania powinna mieć minimum 2 cm grubości.
Czego robić nie wolno?
- nie wieszamy budek w bliskim sąsiedztwie (wyjątek gatunki gnieżdżące się w koloniach)
- budka nie powinna zawierać patyczka przy otworze wlotowym, ptaki poradzą sobie bez niego, a może on tylko ułatwić dostęp drapieżnikowi. Zamiast niego przy wyborze budki, sięgajmy po te z kominkiem wlotowym/podwójną deską przy otworze
Dziki Projekt – zajrzyjcie koniecznie na ich profil i obserwujcie ich działania!
Artykuł został przygotowany we współpracy z Dziki Projekt
Napisz komentarz
Komentarze