Lider z Nowego Sącza za mocny na gorliczanki

KS Volley Gorlice – STS Sandecja Nowy Sącz 1:3 (25:22, 22:25, 18:25, 22:25)

Volley: Janik, Liszka, Martuszewska, Sarkowicz, Stabach, Dziki (libero), Ryndak. Trener: R. Liana
Sandecja: Wiśniewska, Hubar, Wojta J., Wojta M, Wojta D.Gabczyńska, Pawliszak. Trener: T. Wczesny.

Sędziowie:  Marek Olszanecki, Przemysław Nikiel

Nie udał się siatkarkom Volleya Gorlice rewanż za porażkę w Nowym Sączu, choć początek spotkania był bardzo obiecujący.

Gospodynie w pierwszym secie zrobiły sobie i przeciwniczkom niespodziankę, grając z liderem, wypunktowały go dość wyraźnie i dopiero zryw sądeczanek w końcówce nieco poprawił wpis w protokole.

To, co udawało się w pierwszej odsłonie niestety nie funkcjonowało już w kolejnych. Przyjezdne przejęły inicjatywę i skutecznie rozmontowywały grę gorliczanek.

Trzy punkty pojechały do Nowego Sącza a zespół Sandecji pozostaje drużyną z najlepszym bilansem w rozgrywkach 2. ligi małopolskiej. Zagrozić mu może tylko ekipa z Ryglic, która ma tylko o 2 punkty mniej niż sądeczanki. Trzy pozostałe drużyny mają bardzo skromny dorobek punktowy i nie włączą się już do walki o awans do wyższej rangi rozgrywek.

Gorliczanki są przedostatnie, mając dwa mecze zaległe, są w posiadaniu 3 punktów, za nimi jest tylko Podkarpacie Bobowa.