Pękła setka

MKS Gorlice - MUKS 1811 Unia Tarnów 100:96 (19:18, 27:20, 24:25, 30:33)

najwięcej punktów: Cygan 36, Rykała 30, Orlof 13, Damasiewicz 11 (MKS) - Stawarski 32, Sulowski 27, Piska 20, Uriasz 15 (MUKS)

Przez prawie cały przebieg spotkania gospodarze nadawali ton wydarzeniom na boisku. Prawdziwą siłę w ataku stanowił duet Cygan (2x3 pkt), Rykała (5x3 pkt), których wspólny dorobek punktowy to 66 "oczek" ze 100 zdobytych przez drużynę. Kibice mogli podziwiać bardzo skuteczną i widowiskową grę z obu stron, spowodowaną większym naciskiem na atak niż na obronę. Zawodnicy urządzili sobie istny festiwal strzelecki z "trójek", trafiając razem ich 23. To właśnie dzięki tej broni tarnowianie (Daniel Stawarski - 6x3pkt) zniwelowali przewagę, by na począku ostatniej kwarty dogonić gorliczan (73:70). Od tego momentu trwała zażarta walka o każdą piłkę a wynik oscylował w okolicach remisu (9 min: 94:93). Więcej zimnej krwi i lepszą skuteczność rzutów z dystansu i z wolnych zachowali gorliczanie i to oni mogli unieść dłonie w geście triumfu.

Po tym zwycięstwie bilans drużyny w tabeli przedstawia się następująco. MKS Gorlice zajmuje 5. miejsce z 9 punktami na koncie, mając 3 zwycięstwa i 3 porażki. W następnej kolejce gorliczanie wybierają się do Wadowic, gdzie zmierzą się z drużyną Skawy, która w tym sezonie nie zaznała jeszcze smaku zwycięstwa. Liczymy, że ta tendencja nie ulegnie zmianie.