Ponad 50 zdarzeń spowodowanych przez orkan Sabina. Strażacy nadal pracują w terenie.

Na godzinę 7.30 odnotowaliśmy dokładnie 52 interwencje, w tym 30 interwencji związanych z usuwaniem powalonych drzew i połamanych gałęzi z dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich oraz takich, które oparły się o dachy budynków czy ogrodzenia. Dziesięć naszych interwencji dotyczyło naprawy naderwanych pokryć dachowych i podbitek na budynkach mieszkalnych i kolejne osiem na budynkach gospodarczych, jedna związana była z naprawą komina uszkodzonego przez wiatr. Byliśmy też w szkole w Moszczenicy, gdzie wiejący wiatr uszkodził dach oraz na wieży kościoła w Krygu, gdzie z kolei zostały powybijane szyby. Druhowie pomagali również jednemu z mieszkańców Łużnej, którego garaż blaszak został całkowicie przesunięty – powiedział w rozmowie z nami młodszy brygadier Dariusz Surmacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gorlicach.

Do największej liczby zdarzeń druhowie wyjeżdżali w gminie Lipinki i gminie Łużna. Strażacy nadal są wzywani do kolejnych interwencji. Na szczęście dzisiejsze podmuchy wiatru są dużo słabsze niż te wczorajsze.