Pierwszy przypadek zarażenia u mieszkańca sąsiedniego powiatu. 30-latek trafił do szpitala w Krakowie.

Co nie szarpaj gębą ??? Jakie traktowanie ?? kogo przepraszam ? tych co im wszystko w sio bo mimo zakazu chodzą jak na normalne codzienne zakupy, z dziećmi na dodatek, ich????? Chyba raczej na odwrót.... coś tu trochę nie tak.Z Włoch przyjechałeś?? Sama sprzedaje i wiem ze macie nas w ***.....ciężko kupić całą zgrzewkę wody???? naprawde codziennie po jednej?? po cholere zakazy ? Gdzieś tam widziałam że oferują pomoc z zakupami. zgłoś się..... i zostawcie kasjerki w spokoju.Ma prawo się wypowiedzieć jej Zycie jej zdrowie. Chcesz zeby 15 takich kasjereczek w Gorlicach sie nie wychylały, się zwolniły? I co zrobicie??? Chyba pozostanie tylko chleb z tej mąki i kopiatej ilości drożdży. Oj, nie kupiło się? czasu nie było. szydzić watro ? przykro. takie ryzyko zawodowe. Klient nasz Pan-przeterminowane Kasjereczka nasza Pani kochana. Dziewczyny trzymajmy sie. nie dajmy sie egoizmowi!!!!!!! Bo nie korona , a ludzka głupota nas wykończy w raz z głodem.

*******a se muszę przeklną... rozumiem ze Pan Cinek wychodząc co drugi-trzeci dzień po pieczywo bo wiadomo ODPOWIEDZIALNY człowiek w zaistniałej sytuacji ma więcej (jeden można zamrozić, chwile przed amam.. wyciągnąć) conajmniej raz w tygodniu po towar który dłużej poleży jak np, wyśmiewany makaron, ryż, papier, kawa...itp, więc wychodząc po koryto masz człowieku na sobie rękawiczki i maskę na twarzy????!!!Dlaczego mi się wydaję że człowiek który zachorował jest bardziej ODPOWIEDZIALNY od takiego który codziennie lata po rolkę papieru, paczkę zapałek, i co drugi dzień zakichany makaron ??!!Jako sprzedawczyni w spożywczaku domagam się ODPOWIEDZIALNEJ odpowiedzi.Dlaczego się pytam czytając kartkę '' Proszę wchodzić pojedynczo'' myślicie zo za wariactwo, nie będę stał na polu, przecież jestem zdrowy, w aptece to i owszem bo tam sami chorzy chodzą a to że 20 minut temu tam byłem ino po witaminy... i zakażoną klamkę łapałem...to kiedy to było... wywietrzało, spożywczak to spożywczak, tam się wchodzi i kupuję...,hmmmm... możę tą drożdzówkę albo nie tamtą bym chciał... a może....A może ***j stąd człowieku !!!!!Przemyślajcie swoje komentarze i opamiętajcie się...ten człowiek mógł być u mnie w sklepie... on mnie.... ja innych...Ale to nic najważniejsze ze spożywczaki zostają otwarte... coś do gara zawsze będzie, a dziołpa w sklepie.. to co z nią ?? zaspała... nie otworzy na czas...!!!!! co za babsko...!!Morał z tego taki że każdy wie, ale nikt nie wie co to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ.Ja pewnie nawet za narażanie się żadnej premii nie dostanę, ale zawsze mogę dostać trzy dniowej biegunki i nie otworzyć ( uuuuu....)