Pomysłów na oznaczenia było kilka, ale dziś jest już dobrze

Sytuacja wyglądała dość poważnie, a spontanicznie działający anonimowi dobrodzieje postanowili oznakować dziurę tak, by nikt przez przypadek w niej nie utknął. Prowizoryczne działania przyniosły dobry efekt. Gruby kliniec wypełnia już całą dziurę. Tymczasowe rozwiązanie w tym miejscu jest właściwe, ponieważ jak pisaliśmy w naszym poprzednim tekście, już niedługo ta trasa zostanie objęta generalnym remontem. Skala problemu widocznego na naszych zdjęciach powodowała jednak, że konieczne było podjęcie działania zaradczego.

Tak też się stało.

Obecnie miejsce jest już przejezdne: spokojnie można pokonać ten odcinek samochodem. Owszem, nawierzchnia jezdni nie jest idealna, podobnie jak ta na sąsiedniej ulicy Małej w Gorlicach. Całość jednak zmierza już ku lepszej przyszłości, a istniejące utrudnienia trzeba po prostu przetrwać.

Chociaż w takich okolicznościach zwykle pojawia się krytyka, to w tym przypadku, zważywszy na zaawansowane już prace nad realizacją remontu w tym miejscu, chcielibyśmy pochwalić to, że na sygnał o poważnym problemie zareagowano szybko i właściwie. Ze względu na prawdopodobne źródło problemu z pewnością konieczne będzie monitorowanie stanu drogi w tym miejscu. Należy więc liczyć na to, że realizacja zadania pn. Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej wraz z odbudową dróg na osiedlu Łysogórskim w Gorlicach - etap I w trybie Zaprojektuj i wybuduj, obejmującego m.in. ulicę Michny pozwoli na trwałe rozwiązać opisane tu problemy.

Naszym Czytelnikom dziękujemy za bieżące informowanie o problemie.